Seniorzy już wyczekują przelewów "czternastek". Dwie grupy będą musiały obejść się smakiem
W sierpniu tego roku Jarosław Kaczyński ogłosił, że 14. emerytura wyniesie 2200 zł „na rękę”. Nie każdy jednak otrzyma na konto taki sam przelew - 2200 zł to kwota zasadnicza, a świadczenie, które wpłynie na konto seniora może być niższe.
W tym roku rząd zdecydował, że "czternastka" będzie, tak jak "trzynastka" świadczeniem stałym. Większość seniorów otrzymała już zapewne przelewy z tym dodatkiem, który wynosi dokładnie 2650 zł brutto - od tej kwoty należy odliczyć jeszcze składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. oraz zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych.
Wiemy, że 14. emeryturę w pełnej wysokości otrzymają ci, których świadczenie wynosi mniej niż 2900 zł brutto. Na jakie kwoty mogą liczyć pozostali seniorzy?
Kto dostanie najwyższą "czternastkę"?
W przypadku osób, których emerytura wynosi powyżej 2900 zł brutto działać będzie zasada „złotówka za złotówkę”. Dla przykładu: osoba, która dostaje 3 000 zł brutto, przekracza limit o 100zł i o tyle pomniejszona zostanie „czternastka”. Jeśli miałoby ona wynieść mniej niż 50 zł, nie będzie przyznana. Taka sytuacja dotyczy osób, których świadczenie przekracza lub jest równe 5 500 zł.
Czytaj więcej: Mam 60 lat i 10 lat pracy. Czy dostanę emeryturę?
Najwyższa kwota dodatkowej emerytury to ta zasadnicza, 2200zł, najniższa ma wynosić 51 zł. Takie pieniądze dostaną osoby, których świadczenie mieści się tuż przy limicie 5.500 zł.
Kto nie dostanie 14. emerytury?
Świadczenia nie otrzymają osoby, którym prawo do emerytury lub renty zostało zawieszone lub odebrane według stanu na ostatni dzień miesiąca przed wypłatą „czternastki”, czyli 31 sierpnia 2023. Dodatkowej emerytury nie otrzymają również ci seniorzy, których miesięczne świadczenie emerytalno-rentowe jest wyższe lub równe 5 500 zł.
Zobacz również:
